MOJA LISTA MARZEŃ
Marzenia są po to, aby je spełniać. Dlatego opublikowałam na blogu moją własną listę marzeń podróżniczych. Poniżej znajduje się 50 miejsc, które chciałabym odwiedzić w ciągu następnych 10 lat. Pewnie nie wszystko uda się zrealizować w tak krótkim czasie, ale będę dążyć do tego, aby odhaczyć jak najwięcej pozycji z mojej listy. Część z moich marzeń podróżniczych wydaje się wręcz nierealna do spełnienia, ale mocno wierzę, że nawet te najbardziej szalone pomysły będą już niebawem w fazie realizacji.
MOJA LISTA MARZEŃ PODRÓŻNICZNYCH
- Zobaczyć dziobaka w Australii ✅
- Przejść Overland Track na Tasmanii ✅
- Skoczyć na bungee w Nowej Zelandii.
- Zobaczyć diabła tasmańskiego w Australii ✅
- Przywitać Nowy Rok pod Operą w Sydney.
- Zwiedzić Saksońską Szwajcarię w Niemczech.
- Wejść do Jaskini Szkocjańskich na Słowenii.
- Odwiedzić Picos de Europa w Hiszpanii.
- Przejechać Gibb River Road w Australii.
- Zwiedzić Zamek Spiski na Słowacji.
- Zobaczyć Meteory w Grecji.
- Pogłaskać renifery w Laponii.
- Pokonać mongolski step konno.
- Pojeździć na skuterze w Wietnamie.
- Przejść schody do nieba na Hawajach.
- Zamieszkać w domku na drzewie na Bali.
- Odwiedzić Kornwalię w Wielkiej Brytanii.
- Zobaczyć zorzę polarną w Norwegii.
- Zjeść świeże ostrygi na Filipinach.
- Zobaczyć czarną plażę na Islandii.
- Zjeść ponownie cannoli na Sycylii.
- Wspinać się via ferrata w Szwajcarii.
- Odbyć lot balonem nad Kapadocją w Turcji.
- Spędzić noc w Marina Bay Sands w Singapurze.
- Zobaczyć posągi Moai na Wyspie Wielkanocnej.
- Przejść po klifach Yandang Mountains w Chinach.
- Przejść Aleją Baobabów na Madagaskarze.
- Wrócić do Hamburga w Niemczech.
- Zaznać trochę luksusu na Santorini.
- Zjeść tapas w Sewilli w Hiszpanii.
- Zobaczyć Mont Saint-Michel we Francji.
- Stanąć na Times Square w Nowym Jorku.
- Wskoczyć do skalnego basenu w Meksyku.
- Zobaczyć nosacza sundajskiego na Borneo.
- Stanąć przed wodospadem Niagara w Kanadzie.
- Zobaczyć Zamek Neuschwanstein w Niemczech.
- Zobaczyć zachód słońca w Dubrowniku w Chorwacji.
- Zobaczyć wschód słońca przy Angkor Wat w Kambodży.
- Zobaczyć wodospad Iguazú w Ameryce Południowej.
- Poleżeć na plaży Santa Monica w Kalifornii.
- Przejechać trasę Transfogarską w Rumunii.
- Odwiedzić Park Narodowy Glacier w USA.
- Odpocząć z flamingami na wyspie Aruba.
- Nurkować na wyspach Gili w Indonezji.
- Zobaczyć żółwie na wyspie Galapagos.
- Popływać ze świnkami na Bahamach.
- Wyruszyć z plecakiem w Dolomity.
- Zjeść Xiao Long Bao na Tajwanie.
- Zobaczyć Tadż Mahal w Indiach.
- Napić się Porto w Portugalii.
Oto moja lista marzeń podróżniczych. Myślisz o realizacji któregoś z powyższych punktów? Szukasz kogoś z kim mógłbyś wyruszyć w podróż? Daj znać! Kto wie, być może uda nam się zorganizować wyjazd wspólnie.
Hej, tu Karolina, autorka tego bloga. Jeżeli korzystasz z moich treści i uważasz, że są one wartościowe to będzie mi bardzo miło, jeżeli wesprzesz moją działalność, stawiając mi wirtualną kawę. Pisanie bloga sprawia mi ogromną frajdę, ale pochłania mnóstwo czasu i energii. Kawa zawsze się przyda!