MELBOURNE: SZTUKA ULICZNA [2020]
Sztuka uliczna w Melbourne zaczęła rozwijać się z początkiem lat 80. XX wieku, po wizycie słynnego amerykańskiego artysty, Keitha Haringa, który wykonał kilka projektów artystycznych w mieście. Z czasem graffiti zaczęło pojawiać się na pociągach, a później na ścianach wąskich uliczek (ang. laneways), których w Melbourne nie brakuje. Dynamiczny rozwój sztuki ulicznej zwrócił uwagę artystów z całego świata, którzy zaczęli przyjeżdżać do Melbourne coraz częściej, coraz liczniej i tworzyć tu swoje prace.
W Melbourne można zobaczyć wiele rodzajów sztuki ulicznej. Zaczynając od typowego graffiti (napisy wykonane sprayem), starannie namalowanych portretów, papierowych tapet przyklejonych do ścian, a kończąc na małych naklejkach, kolorowych kafelkach, fikuśnych ramkach czy instalacjach. W ciągu kolejnych 20 lat sztuka uliczna w Melbourne zyskała tak dużą popularność, że stała się nieodłącznym elementem kultury i wizytówką miasta. Melbourne stało się rozpoznawalne na całym świecie właśnie z tego względu.
Sztuka uliczna w Melbourne zmienia się tak szybko, jak światła przy Flinders Station. Uliczki miasta przechodzą ciągłą transformację i nigdy nie wyglądają tak samo. To nadaje miastu charakteru i wyrazistości, a Ty masz możliwość odkrywania go na nowo, każdego dnia. W Melbourne znajduje się wiele kultowych lokalizacji, gdzie zawsze można zobaczyć sztukę uliczną. Poniżej znajduje się szczegółowy opis wszystkich ciekawych miejsc, do których powinieneś zajrzeć będąc w Melbourne. Zaczynamy pieszą wycieczkę!
MELBOURNE: SZTUKA ULICZNA – MAPA
Trasę pieszej wycieczki śladami sztuki ulicznej w Melbourne podzieliłam na trzy części. Do Ciebie należy decyzja czy pokonasz tylko jeden odcinek czy zdecydujesz się zobaczyć całość. Klikając na mapę, uzyskasz podgląd trasy wraz z listą miejsc, które są opisane poniżej. Przejście całej trasy może zająć kilka godzin.
Jeżeli przebywasz w Melbourne nieco dłużej, lubisz piesze wędrówki i szukasz pomysłu na spędzenie sobotniego popołudnia lub weekendu za miastem to koniecznie sprawdź moje propozycje szlaków pieszych w okolicy Melbourne. Wcale nie trzeba jechać bardzo daleko, aby być bliżej natury.
HOSIER LANE & RUTLEDGE LANE
Tego miejsca nikomu nie trzeba przedstawiać. Hosier Lane jest znana na całym świecie wśród fanów sztuki ulicznej. Pierwsze murale pojawiły się tutaj już w 1998 roku. Wchodząc do tej uliczki, trudno jest uwierzyć, że malowanie ścian sprayem jest nadal nielegalną praktyką w Melbourne. Na Hosier Lane codziennie można spotkać artystów wykonujących swoje prace w biały dzień. To jedno z moich ulubionych miejsc ze sztuką uliczną w Melbourne. Uliczka nigdy nie wygląda tak samo. Ciągle powstają tutaj nowe prace.
BEANEY LANE
Sztuka uliczna w Melbourne często znajduje się w krótkich, wąskich uliczkach i nieoczywistych miejscach. Podążając w kierunku AC/DC Lane, odbij na chwilę w Russell Street i zajrzyj w małą uliczkę o nazwie Beaney Lane. Znajdziesz tutaj kilka ciekawych prac. Łatwo jest pominąć to miejsce, prawda?
HIGSON LANE
Mam wrażenie, że o Higson Lane nikt jeszcze nie pisał. Wydaje mi się, że ta uliczka została opanowana przez sztukę uliczką całkiem niedawno. Znajdziesz tutaj kilka ciekawych murali, a także sztukę uliczną w postaci naklejek. Higson Lane znajduje się po drodze do AC/DC Lane, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby tutaj zajrzeć. Pamiętaj, aby przespacerować się do samego końca uliczki. Najpiękniejsze murale są często ukryte.
AC/DC LANE & DUCKBOARD PLACE
Corporation Lane. Tak pierwotnie nazywała się ta uliczka. W 2004 roku jej nazwa została zmieniona na cześć australijskiej legendy rocka, czyli zespołu AC/DC. Miejsce zostało otwarte słowami: „As the song says, there is a highway to hell, but this is a laneway to heaven. Let us rock„. W rzeczy samej rockowy klimat tego miejsca czuć na każdym kroku. Na jednej ze ścian znajduje się figura Bona Scotta, wokalisty AC/DC, a na drugiej mural przedstawiający Malcolma Young’a. Niestety słynnego murala z Angus’em Young’iem już nie ma.
Rockowy klimat AC/DC Lane nie tylko jest utożsamiany z zespołem wszechczasów, a w dużym stopniu również z Cherry Barem, lokalem, który działał tu do końca 2018 roku. Cherry Bar był uwielbiany przez gwiazdy światowej sceny rocka, które wpadały tu często po koncertach na tzw. after party. Lady Gaga, mimo że artystka nieco innego nurtu, też była wielką fanką imprezowania w tej knajpie. Do dzisiaj w Internecie krążą jej zdjęcia z jednej pamiętnej nocy, gdy tańczyła na barze w samej bieliźnie! 3, 2, 1… kto googluje?
AC/DC Lane
STRACHAN LANE
Po wyjściu z AC/DC Lane skręć w lewo w Exhibition Street. Kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się krótka uliczka, do której warto zajrzeć. Prace, które tutaj zobaczysz są po prostu przepiękne. Murale na Strachan Lane wglądają jak prawdziwe obrazy. Moim faworytem jest ostatnia praca przedstawiająca mężczyznę.
MEYERS PLACE
Prawdziwa dżungla z dzikimi zwierzętami, tropikalną roślinnością i wodospadem! Tak właśnie prezentuje się jedna ze ścian budynku przy skrzyżowaniu Meyers Place oraz Bourke Street. To jeden z największych i najbardziej kolorowych murali w Melbourne o niezwykle wyrazistych detalach. Stworzenie tego dzieła sztuki zajęło artyście około tydzień i było częścią inicjatywy miejskiej „Green your laneway„. Osobiście jeden z moich ulubionych murali w Melbourne, obok którego nie da się przejść obojętnie. Jak Ci się podoba?
COROMANDEL PLACE
Z Meyers Place wróć na Little Collins Street i podążaj w kierunku Russell Street. Po prawej stronie zauważysz Coromandel Place, kolejne miejsce warte uwagi w Melbourne. W tej uliczce znajdują się prace dwóch artystów: Ghostpatrol oraz Al Stark. Te murale dają do myślenia, przedstawiają obraz dzisiejszych czasów.
PRESGRAVE PLACE
Jeden z przykładów nietuzinkowej sztuki ulicznej w Melbourne. Legenda miejska głosi, że to dzieło sztuki powstało w ciągu jednej nocy. Do tej pory nie wiadomo przez kogo! Cała ściana została ozdobiona różnego rodzaju elementami, ramkami, obrazkami, naklejkami. Warto spędzić tutaj trochę więcej czasu i dokładnie przyjrzeć się ozdobom na ścianie. Moim faworytem jest globus w lewym górnym rogu z napisem „The world is ours”. W Presgrave Place bardzo dużo się dzieje, na każdym kroku znajdziesz tutaj małe dzieło sztuki.
CARSON PLACE
Niedaleko Presgrave Place znajduje się miejsce ze sztuką uliczną w postaci naklejek. Koniecznie przespaceruj się do końca Carson Place i zerknij do góry. Twoim oczom ukaże się mural przedstawiający lwa. Kolejny raz potwierdza się teoria, że najpiękniejsze dzieła sztuki ulicznej w Melbourne są ukryte!
UNION LANE
Union Lane jest w całości pokryta graffiti w postaci napisów. Wygląd tej uliczki zmienia się bardzo szybko. Dlatego dobrze jest zrobić zdjęcia i wrócić tutaj za jakiś czas. Gwarantuję, że nie znajdziesz już tego, co widziałeś wcześniej. Dodatkowo, spacerując po Union Lane, zerknij od czasu do czasu do góry. Czy zauważyłeś buty wiszące na kablach? Czy wiesz co to oznacza? Ponoć jest to miejsce, gdzie z łatwością można nabyć narkotyki. Przynajmniej tak twierdzi Google. Czy jest to prawda? Nie sprawdzałam!
TATTERSALLS LANE
Mój kolejny faworyt! Tettersalls Lane jest niesamowite, kolorowe i pełne murali. Dodatkowo w pobliżu znajdują się bary z unikalną atmosferą (Section 8 i Ferdydurke). Czyżby nadszedł czas na krótką przerwę i drinka? Po drodze do Tettersalls Lane będziesz przechodzić przez Chinatown. Miej oczy szeroko otwarte. Chinatown tętni życiem w dzień i w nocy i też można tu wypatrzeć sporo ciekawych murali.
CALEDONIAN LANE
W tej uliczce mamy do czynienia z ogromnymi muralami. Koniecznie głowa do góry i patrz wysoko! Poza ciekawymi pracami Caledonian Lane jest również znana z innego powodu. To tutaj miał swój początek St. Jerome’s Laneway Festival, który szybko zyskał na popularności i był organizowany nie tylko w Melbourne, ale także w Sydney, Brisbane, Adelaide, Fremantle, Auckland, a nawet w Singapurze.
DREWERY LANE
Sztuka uliczna z przekazem! Ściany budynku na Drewery Lane zostały wysadzone małymi, kolorowymi płytkami celem upamiętnienia wszystkich mężczyzn i kobiet, którzy oddali swoje życie w służbie Australii. Dla równowagi naprzeciwko tego dzieła sztuki znajduje się mural przedstawiający siostry Kardashian.
GUILDFORD LANE
Na Guildford Lane można znaleźć trochę sztuki ulicznej, jednak nie aż tak dużo jak w poprzednich miejscach. Mimo wszystko zajrzyj tu koniecznie kierując się w stronę Franklin Street. Miejsce jest wyjątkowe z innego względu. To taka mała oaza zieleni, która została stworzona w wyniku inicjatywy mieszkańców.
223 FRANKLIN STREET
Kolejny punkt na trasie pieszej wycieczki śladami sztuki ulicznej w Melbourne to 223 Franklin Street. Ta krótka uliczka kryje w sobie kilka interesujących prac. Moim faworytem jest wizerunek kobiety z poniższego zdjęcia, ale oko można zawiesić tutaj też na kilku innych muralach. Robi wrażenie, prawda?
HOTEL MIAMI
Mural z poniższego zdjęcia znajduje się wewnątrz Hotelu Miami, który jest nieco oddalony od pozostałych punktów na mapie. Jeżeli chcesz zobaczyć to dzieło sztuki na własne oczy to musisz poprosić obsługę hotelu, aby wpuściła Cię na dziedziniec. Ciężko powiedzieć jak bardzo popularne jest to miejsce i jak dużo osób dziennie o to prosi, ale ja nie miałam problemu, żeby dostać się do środka. Obsługa hotelu pozwoliła mi wejść do środka z uśmiechem na twarzy, a ja mogłam zrobić kilka zdjęć tego dzieła sztuki.
BLENDER LANE & 436 QUEEN STREET
Ściany budynków w tych dwóch uliczkach są przepełnione sztuką uliczną. Nie śpiesz się, bo to już ostatni punkt na trasie wycieczki śladami sztuki ulicznej w Melbourne. Gdy skończysz podziwiać murale na Blender Lane i 436 Queen Street zajrzyj do Queen Victoria Market, który znajduje się w okolicy. Być może załapiesz się na ciepłe pączki prosto z American Doughnut Kitchen. Nie zniechęcaj się kolejką, którą tam zobaczysz. Warto poczekać chwilę i spróbować słynnych pączków, które są sprzedawane w vanie od 1950 roku.
To już wszystkie najciekawsze miejsca ze sztuką uliczną w Melbourne. Które miejsce podoba Ci się najbardziej? Daj znać w komentarzu!
Hej, tu Karolina, autorka tego bloga. Jeżeli korzystasz z moich treści i uważasz, że są one wartościowe to będzie mi bardzo miło, jeżeli wesprzesz moją działalność, stawiając mi wirtualną kawę. Pisanie bloga sprawia mi ogromną frajdę, ale pochłania mnóstwo czasu i energii. Kawa zawsze się przyda!