Cape to Cape Track Western Australia
Australia,  Australia Zachodnia

CAPE TO CAPE TRACK: MOJA TRASA

Cape to Cape Track to malowniczy szlak pieszy o długości 135 km biegnący wzdłuż wybrzeża w regionie Margaret River w Zachodniej Australii. To był mój pierwszy tak długi trekking w życiu z pełnym ekwipunkiem na plecach oraz pierwsze spanie w namiocie w australijskim buszu. Wyzwań było sporo, to fakt, ale już w połowie drogi wiedziałam, że to nie ostatnia taka wyprawa. Zanim ruszysz moimi śladami, sprawdź, co musisz wiedzieć o Cape to Cape Track i przeczytaj plan mojej 7-dniowej trasy, dzień po dniu.

DZIEŃ 1 | Cape Naturaliste Lighthouse – Yallingup

Cape to Cape Track można przejść z północy na południe lub odwrotnie. Ja wybrałam zalecany kierunek wędrówki, wystartowałam z Cape Naturaliste Lighthouse i zostawiłam auto na pobliskim parkingu na kolejne 7 dni. Pamiętaj, aby wpisać się do księgi gości. Budka z rejestrem znajduje się tuż przy wejściu na szlak. Pierwszy dzień jest jednym z łatwiejszych. Do przejścia miałam tylko 15 km. Początkowo szlak przypomina promenadę, później robi się bardziej miękko. Po drodze warto poświęcić chwilę i podejść bliżej do Sugarloaf Rock, majestatycznej skały, wyłaniającej się z Oceanu Indyjskiego. Na tym odcinku nie ma obozowisk należących do parku narodowego, należy zarezerwować nocleg w caravan parku w Yallingup.

Ja miałam z tym niestety problem. Grudzień to wysoki sezon w tej okolicy i wszystkie caravan parki były już pełne. Postanowiłam więc po prostu pojawić się na miejscu i poprosić o nocleg. W końcu chodziło tylko o kawałek trawnika, aby rozstawić namiot. W pierwszym caravan parku obsługa nie zgodziła się mnie przyjąć. Poszłam więc do drugiego i tam odetchnęłam z ulgą. Caves Caravan Park Yallingup przyjmuje osoby robiące Cape to Cape Track bez rezerwacji. Jeżeli więc masz problem podobny do mojego, udaj się od razu do nich. Powinni Cię przyjąć. Za ten nocleg zapłaciłam 40 AUD (sezon bożonarodzeniowy). Wcale niemało, ale mogłam wziąć prysznic i naładować sprzęt. Niedaleko caravan parku znajduje się mały sklep spożywczy.

Długość szlaku: około 15 km, 5 godzin (w jedną stronę)

Cape to Cape Track moja trasa
Cape to Cape Track moja trasa
Cape Naturaliste Lighthouse – Yallingup

DZIEŃ 2 | Yallingup – Moses Rock Campsite

Drugiego dnia pokonałam około 21 km, idąc z Yallingup do obozowiska Moses Rock. Moim zdaniem jest to najciekawszy odcinek Cape to Cape Track i mój ulubiony dzień wędrówki, mimo że cięższy od poprzedniego. Tego dnia krajobraz zmienia się dosłownie co kilka kilometrów, a trasa prowadzi wzdłuż wybrzeża z licznymi odcinkami po plaży, a także przez busz i pola. The Aquarium, Canal Rocks, Injidup Natural Spa to wyjątkowe miejsca, do których warto zajrzeć po drodze. Nie czujesz się na siłach, aby robić dodatkowe kilometry? Nic straconego. Region Margaret River w Zachodniej Australii możesz zwiedzić samochodem po ukończeniu trasy. Pamiętaj jednak, aby odwiedzić Quinninup Falls, gdyż tam nie da się dotrzeć autem.

Obozowisko Moses Rock należy do Parku Narodowego Leeuwin-Naturaliste, ma toaletę, stół piknikowy, a także zbiornik z deszczówką i sporo cienia. Istne zbawienie po długiej wędrówce w upale! Tego dnia nie przechodziłam przez żadne miasto i nie miałam okazji zrobić zakupów w sklepie spożywczym. Butelki napełniłam więc wodą ze zbiornika. Pamiętaj tylko, że nie nadaje się ona bezpośrednio do picia. Należy ją przegotować lub uzdatnić. Nocleg na obozowisku Moses Rock jest bezpłatny i nie wymaga rezerwacji. Dzień drugi to niestety dzień bez prysznica i bez ładowania sprzętu. Noc była zaskakująco zimna jak na australijskie lato. Lepiej mieć ze sobą kilka ciepłych ubrań. Ja o tym zapomniałam i mocno tego żałowałam.

Długość szlaku: około 21 km, 7 godzin (w jedną stronę)

Cape to Cape Track moja trasa
Cape to Cape Track moja trasa
Yallingup – Obozowisko Moses Rock

DZIEŃ 3 | Moses Rock Campsite – Ellensbrook Campsite

Tego dnia obudziłam się z gekonem w bucie. Nie żartuję! Dzień trzeci to około 19 km do przejścia, startując z obozowiska Moses Rock i kończąc na obozowisku Ellensbrook. Wędrówka rozpoczyna się długim odcinkiem po plaży, później szlak prowadzi do góry przez przybrzeżne zarośla. Przerwę na podziwianie widoków warto zrobić przy Wilyabrup Sea Cliffs. Koło południa dotarłam do Gracetown i od razu udałam się do Gracie’s General. Znajdziesz tam zimne napoje, przepyszną kawę oraz świeże wypieki. Uzupełnisz też zapasy o brakujące produkty spożywcze i naładujesz telefon. Oficjalna trasa Cape to Cape Track biegnie wzdłuż plaży. Jeżeli jednak chcesz zatrzymać się na chwilę w mieście, odbij wcześniej w kierunku centrum.

Obozowisko Ellensbrook należy do parku narodowego, nie wymaga rezerwacji i jest całkowicie bezpłatne. Znajdziesz tam toaletę, stół piknikowy i zbiornik z deszczówką. Pamiętaj, że wodę ze zbiornika należy przegotować lub uzdatnić do picia. Tego dnia niestety nie było mi dane się umyć. Chciałam wziąć prysznic w Ellensbrook Homestead, prywatnej kwaterze, która znajduje się po drodze do obozowiska Ellensbrook, ale nikogo tam nie zastałam. Może Ty będziesz mieć więcej szczęścia. Ellensbrook Homestead oferuje standardowe zakwaterowanie, więc możesz też rozważyć u nich nocleg. Ja rezerwacji nie miałam, więc spędziłam kolejną noc w buszu. W pobliżu znajduje się również sezonowy wodospad Meekadarribee Falls.

Długość szlaku: około 19 km, 6 godzin (w jedną stronę)

Cape to Cape Track moja trasa
Cape to Cape Track moja trasa
Obozowisko Moses Rock – Obozowisko Ellensbrook

DZIEŃ 4 | Ellensbrook Campsite – Prevelly

Dzień czwarty był łatwy. Do pokonania miałam 15 km wzdłuż wybrzeża z fantastycznymi widokami w tle. Jedna plaża była tak piękna, że zaniemówiłam z wrażenia. Serio! To jest właśnie powód, dla którego warto jest przejść Cape to Cape Track. Niektóre miejsca są ukryte i nie da się do nich dotrzeć autem. Wyruszyłam z obozowiska Ellensbrook z samego rana i przed 11:00 byłam już w kolejnym mieście. Na tym odcinku nie ma obozowisk należących do parku narodowego, dlatego trzeba zarezerwować nocleg w caravan parku. Niestety szczyt sezonu w Prevelly uniemożliwił mi dokonanie rezerwacji. Udałam się więc do Prevelly Caravan Park, licząc na kolejny łut szczęścia. Udało się! Przyjęli mnie na noc mimo braku wolnych miejsc.

Nocleg w Prevelly Caravan Park kosztował mnie 19 AUD. W końcu wzięłam prysznic, naładowałam sprzęt i zjadłam normalny obiad. Niedaleko caravan parku znajduje się zarówno sklep, jak i restauracja. Prevelly to ostatnie miasto na trasie, więc koniecznie weź to pod uwagę robiąc zakupy. Tego dnia dotarłam do celu bardzo wcześnie, a to oznacza, że wreszcie mogłam nacieszyć się okolicznymi plażami. Prawda jest taka, że w trakcie wędrówki nie ma na to czasu. Ja zawsze wolałam ukończyć zaplanowany dystans i dopiero potem odpocząć, niż robić częste przerwy, a potem się śpieszyć. Jeżeli więc tego dnia zostanie Ci trochę czasu, wykorzystaj to! Idź na plażę, popływaj w oceanie, a wieczorem obejrzyj zachód słońca na Surfers Point.

Długość szlaku: około 15 km, 5 godzin (w jedną stronę)

Cape to Cape Track moja trasa
Cape to Cape Track moja trasa
Obozowisko Ellensbrook – Prevelly

DZIEŃ 5 | Prevelly – Point Road Campsite

Dzień piąty rozpoczyna się w Prevelly. Tego dnia pokonałam około 23 km, głównie przez busz i wzdłuż wybrzeża. Nie zabrakło też fragmentów prowadzących po plaży. To właśnie one najbardziej dają w kość. Ten odcinek jest bardzo zróżnicowany i za tą różnorodność chyba najbardziej cenię Cape to Cape Track. Po drodze był mostek, trochę łańcuchów, piękna jaskinia oraz wspaniałe, długie plaże. Na samym końcu szlak odbija w głąb lądu, gdzie zaczyna się Las Boranup Karri, zdominowany przez Eucalyptus Divericolor, jedno z najwyższych drzew liściastych na świecie. Przepiękne i magiczne miejsce. Nocleg jest możliwy na obozowisku Conto lub Point Road. Oba pola namiotowe należą do Parku Narodowego Leeuwin-Naturaliste.

Ja nocowałam na obozowisku Point Road. Jest ono położone 2 km dalej, co skraca nieco dystans na kolejny dzień. Koszt noclegu to 11 AUD. Rezerwacja nie jest wymagana. Opłatę należy uiścić przy wejściu na teren obozowiska. Na miejscu jest toaleta i stoły piknikowe, ale niestety nie ma zbiornika z deszczówką. Jeżeli kończy Ci się woda, udaj się najpierw na obozowisko Conto. Przy toaletach jest kran z bieżącą wodą, gdzie napełnisz butelki. Chcesz zostać tam na noc? Nie ma sprawy. Koszt noclegu to 15 AUD. Jednak w tym przypadku konieczna jest wcześniejsza rezerwacja online. To obozowisko jest znacznie większe od poprzedniego, poza toaletami ma sporo stołów piknikowych i barbecue. Dzień piąty to dzień bez prysznica.

Długość szlaku: około 23 km, 8 godzin (w jedną stronę)

Park Narodowy Leeuwin-Naturaliste
Park Narodowy Leeuwin-Naturaliste
Prevelly – Obozowisko Point Road

DZIEŃ 6 | Point Road Campsite – Deepdene Campsite

Zaczyna się najtrudniejszy odcinek Cape to Cape Track. Dnia szóstego i siódmego szłam głównie po plaży. Co gorsza, piasek był bardzo miękki, a to dodatkowo utrudniało wędrówkę. Wystartowałam z obozowiska Point Road skoro świt, mając do pokonania około 26 km, a moim celem było dotrzeć do obozowiska Deepdene. Początek był bardzo przyjemny. Przez pierwsze dwie godziny przemierzałam cudowny Las Boranup Karri. Potem zaczął się długi i męczący fragment po plaży, który miał łącznie 7 km. Pokonanie tego odcinka zajęło mi naprawdę sporo czasu. Do Hamelin Bay dotarłam o 14:00 i nie miałam nawet siły zerknąć czy gigantyczne płaszczki pływają przy brzegu. To był bez wątpienia najbardziej wymagający dzień na szlaku.

W Hamelin Bay znajduje się caravan park, gdzie można wziąć prysznic za 5 AUD. Jest tam też mały sklepik z zimnymi napojami i przekąskami. Nie wahałam się ani sekundy! Wzięłam prysznic, napiłam się kawy, zjadłam coś słodkiego i… jedyne, na co miałam ochotę to iść spać. Zaczęłam odczuwać ogromne zmęczenie, nogi miałam jak z waty i nie potrafiłam się zmotywować do dalszej wędrówki. Z Hamelin Bay do obozowiska Deepdene jest jeszcze jakieś 10 km. To pole namiotowe należy do Parku Narodowego Leeuwin-Naturaliste, jest bezpłatne i nie trzeba robić rezerwacji. Na miejscu jest zbiornik z deszczówką, którą standardowo należy przegotować lub uzdatnić do picia. Nie było łatwo, ale w końcu wstałam z ławki i ukończyłam ten dystans.

Długość szlaku: około 26 km, 10 godzin (w jedną stronę)

Las Boranup Karri
Las Boranup Karri
Obozowisko Point Road – Obozowisko Deepdene

DZIEŃ 7 | Deepdene Campsite – Cape Leeuwin Lighthouse

Ostatni dzień na szlaku! Pamiętam, że byłam tak wykończona, że spałam na obozowisku Deepdene 12 godzin i dalej mi było mało. Mimo że siódmego dnia zostało już tylko 16 km do przejścia, to i tak nie było łatwo. Ten ostatni odcinek to również wędrówka po plaży lub w najlepszym wypadku wzdłuż wybrzeża. Ten fragment był dość słabo oznakowany, ale nie miałam problemu z odnalezieniem właściwej drogi. Szłam po prostu w kierunku latarni morskiej, którą było widać z oddali. Oficjalnym końcem Cape to Cape Track jest Water Wheel, ale prawda jest taka, że wszyscy idą dotknąć drugą latarnię, czyli Cape Leeuwin Lighthouse. Przy Water Wheel znajduje się księga gości, taka sama jak na początku szlaku, do której należy się wpisać.

Nigdy nie zapomnę momentu, w którym zobaczyłam na horyzoncie drugą latarnię morską. Nagle wszystko stało się łatwiejsze. Nogi już tak nie bolały, a krok sam przyspieszył. Obsługa Cape Leeuwin Lighthouse od razu zauważyła, że skończyłam Cape to Cape Track i wpuściła mnie na teren obiektu bezpłatnie. W sklepie z pamiątkami warto kupić sobie certyfikat ukończenia trasy za symboliczne 5 AUD. Ja kupiłam sobie również bluzę, bo było mi okrutnie zimno. Nie wzięłam ze sobą żadnych ciepłych rzeczy i to był mój największy błąd, który popełniłam robiąc Cape to Cape Track. Nie wiesz, jak wrócić po swoje auto na początek trasy? Wszystko wyjaśniłam w osobnym wpisie, Cape to Cape Track: co musisz wiedzieć? Zapraszam serdecznie!

Długość szlaku: około 16 km, 6 godzin (w jedną stronę)

Park Narodowy Leeuwin-Naturaliste
Park Narodowy Leeuwin-Naturaliste
Obozowisko Deepdene – Cape Leeuwin Lighthouse

To już wszystko na temat Cape to Cape Track i mojej trasy. Masz pytania dotyczące tego szlaku? Daj znać w komentarzu!


Hej, tu Karolina, autorka tego bloga. Jeżeli korzystasz z moich treści i uważasz, że są one wartościowe to będzie mi bardzo miło, jeżeli wesprzesz moją działalność, stawiając mi wirtualną kawę. Pisanie bloga sprawia mi ogromną frajdę, ale pochłania mnóstwo czasu i energii. Kawa zawsze się przyda!

Postaw mi kawę na buycoffee.to